(Autor: Grypwolf)
Imię: Ryen
Pseudonim: Czy
nie uważasz, że skracanie i tak już krótkiego imienia jest bez sensu? No
właśnie. Zdrobnienia działają mu na nerwy, jeżeli używają ich bliskie mu
wilki przymknie oko, natomiast reszcie stanowczo odradzam, ponieważ zazwyczaj
kończy się to źle.
Wiek: 5 Lata
Wygląd: Ryen to
wysoki jak na swoją płeć basior, którego sylwetkę wyróżnia umięśnienie.
Sierść basiora jest mętno-czarna bądź ciemnoszara, jak kto woli. Kosmyki
przerośniętej sierści, które wyglądem przypominają końską grzywę są
czarne. Na ciele samca znaleźć można liczne, czerwone elementy, które swoją
drogą świadczą o jego żywiole. Charakteryzuje go długi i puszysty ogon,
dzięki niemu basior jest w stanie zachować równowagę nawet na bardzo
niepewnym podłożu. Uszy samca są długie, zakończone strzępkami futra, nosi
w nich trzy srebrne kolczyki. Zza uszu wyrastają rogi, nieznanej rasy,
przypuszcza się, że są one baranie. Pysk Ryena jest smukły i pociągły, nos
jego jest czarny a oczy krwiście czerwone. Wyróżniają go czerwone szpony,
jest to niespotykana rzadkość wśród wilków, nawet tych czartowskiego
pochodzenia.
Charakter: Ryen
jest postacią... Dość specyficzną. Zacznijmy od tego, że na ziemi kroki
stawia stanowczo oraz twardo, jest po prostu realistą. Mimo to, ma w naturze
marudzenie, markotność i realizm robi z niego realistę z domieszką
pesymizmu. No ale czego można się spodziewać po demonie który postanowił
zaniechać do minimum agresję i przemoc? Nie przepada za spontanicznością,
uwielbia działać zgodnie z ustalonym planem, harmonogramem, aczkolwiek gdy
idzie coś nie tak, nie siada on w kącie i płacze, tylko stara się zaradzić
zaistniałej sytuacji. Do spraw podchodzi racjonalnie i ogólnie, nigdy nie
kieruje się myślami czy też insynuacjami innych. Czasem strzeli sarkazmem czy
też ironią, jednak rozmowa musi być naprawdę głupia. Z reguły nie jest
złośliwy, jednak gdy ktoś działa mu na nerwy potrafi solidnie dopiec. Trudno
go sprowokować, tym którym się to udało możesz wyłącznie postawić
kwiatki na grobie. Jeżeli na czymś bądź na kimś mu zależy, jest w stanie
oddać za to wszystko, nawet życie. Tak więc śmiało można rzec, że jest
honorowy. Lojalność to również jego dominująca cecha. Można mówić o nim
wszystko, ale na pewno nie to, że nie jest inteligentny. Z jego oczu aż bije
mądrość, otwierając pysk utwierdza w przekonaniu rozmówcę, że ma ten do
czynienia z inteligentnym bytem. Kocha adrenalinę - odwaga, głupota czy
też szaleństwo - nazywaj to jak chcesz. Doświadczenia w życiu Ryena
sprawiły, że nabrał ona pokory i wie jak wypada zachowywać się w danej
sytuacji. Potrafi zamknąć pysk wtedy gdy trzeba, jest szczery aczkolwiek
taktowny. Nigdy nie odmówi pomocy, zawsze wyciągnie łapę do potrzebującego,
prócz tego chętnie posłuży radą, ale Matka Teresa z Kalkuty to to nie jest,
wykorzystać się nie da. Zawsze realizuje wyznaczony cel, nieważne jaki to by
on nie był. Jest uparty jak mało kto.
Historia: Urodził
się w watasze zamieszkującej skrajnie zimne perypetie ów terenów. Watahę
tę cechowała zawziętość, wola walki oraz przetrwania, wilki ją
zamieszkujące nazywano Wojownikami z Północy. Basior był potomkiem Bet,
dlatego też stawiano mu duże wymagania i od dziecka szlifowano jego charakter
oraz siłę fizyczną. Pewnej nocy przyszła zamieć, zamieć tak potężna, że
przy przemianie w burzę śnieżną zabrała ze sobą pod śnieg setki wilczych
rodzin. Rodzina Ryena niestety odeszła tej pamiętnej nocy, gdy wilki zdychały
w agonii duszone śniegiem, basior biesiadował w sąsiedniej watasze. Był on w
celach służbowych, jako iż negocjacje skończyły się sukcesem został
zaproszony na ucztę, dzięki czemu nieświadomie uchronił się przed
nieuniknioną śmiercią. Ryen był zrozpaczony, odnalazł zwłoki rodziców i
rodzeństwa, pochował ich i z rozdartym sercem ruszył w podróż. Po dwóch
latach wędrówki wkroczył na tereny Watahy Czarnej Pełni, dowiedziawszy się
o tym, postanowił dołączyć.
Rodzina: Matka
Miphea - Drobna wadera, była wilkiem ognia, Ryen miał z nią dobre relacje,
aczkolwiek lepiej dogadywał się z ojcem.
Ojciec Zasur - Duży basior, był demonem, aczkolwiek nigdy nie dopuścił się zbrodni. Ryen miał z nim świetne relacje, Zasur był dla niego nie tylko ojcem, był też jego przyjacielem.
Brat Hyuk - Bliźniak Ryena, narobił trochę głupstw, jednak mimo to rodzina i tak go kochała.
Siostra Teoris - Niezwykle inteligentna wadera, trzymała wszystkich na dystans.
Brat Florence - Zmarł jako dzieciak, nie mówi się o nim, Ryena do dziś zżerają wyrzuty. Zabił go w furii jako dziecko, nie był tego świadom.
Ojciec Zasur - Duży basior, był demonem, aczkolwiek nigdy nie dopuścił się zbrodni. Ryen miał z nim świetne relacje, Zasur był dla niego nie tylko ojcem, był też jego przyjacielem.
Brat Hyuk - Bliźniak Ryena, narobił trochę głupstw, jednak mimo to rodzina i tak go kochała.
Siostra Teoris - Niezwykle inteligentna wadera, trzymała wszystkich na dystans.
Brat Florence - Zmarł jako dzieciak, nie mówi się o nim, Ryena do dziś zżerają wyrzuty. Zabił go w furii jako dziecko, nie był tego świadom.
Partner/ka: Dalej
szuka tej jedynej
Potomstwo: Póki co nie ma
Stanowisko W Watasze: Wojownik
Rasa: Demon
Żywioły: Ogień
Moce: ~ Jest
odporny na ogień, nie jest w stanie się spalić
~ Podpalanie myślą
~ Kontrolowanie ognia
~ Stan Furii, zmienia on wtedy wygląd a jego umiejętności ulegają zwiększeniu
~ Podpalanie myślą
~ Kontrolowanie ognia
~ Stan Furii, zmienia on wtedy wygląd a jego umiejętności ulegają zwiększeniu
Umiejętności: Wzrok: 5
| Słuch: 5| Węch: 5 | Zwinność: 10 | Siła: 30 | Szybkość: 10 | Intelekt:
25| Magia: 10 |
Właściciel: lubiekocykiiszczury@gmail.com
Inne Zdjęcia: Brak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz