(Autor: Whiluna)
Imię: Akfinaich
Pseudonim: Często spotkać się można ze skrótem Akfi lub Naich
Wiek: 5 Lat
Wygląd: Akfi zmienia wygląd, nie licząc szarej sierści. Zmieniają kolor wzory na jego ciele oraz grzywa i charakterystyczne dla niego rogi. Generalnie wszystko zależy od tego jak się czuje. Domyślnym kolorem jest czerwień. Jest to znak iż jest on wtedy w normalnym humorze, czyli nie jest, ani zły, ani zadowolony z czegoś. Pazury tego basiora przykuwają, ponieważ są złote. Złoty kolor dotyka również bransolet, które dzierży na łapach i szyi. Na głowie ma on bujną i zawsze rozczochraną grzywę, które w wyglądzie kolców ciągnie się z przerwami, aż do ogona. Właśnie, jest to grzywa, a nie kolec. Afkiego wyróżnia również ogon. Jest on bardzo cienki i zgrabny, nie pokryty włosem. Taki jakby ogon jaszczurki. Kończy go domyślnie czerwone pióro, ale wszystko zależy od humoru. Może być ono nawet zielone.
Charakter: Akfiego trudno jest zrozumieć. Wygląda na demona, ale wcale nim nie jest. Odziedziczył po prostu wygląd po ojcu. Jego charakter jest właściwie zagadką, którą rozwiązała tylko jego matka. On sam kręci się i szuka kogoś bądź czegoś co pomoże mu siebie zrozumieć. Z reguły jest pomocny i bardzo miły, ale złość często bierze górę. Mimo to nie jest w stanie zabić od tak. Nie lubi krzywdzić. Na pewno stwierdzić można, że jest bardzo, ale naprawdę bardzo honorowy i wierny. Odwaga jest tu trochę niżej w tabeli, ale również można uznać ją za pełną cechę.
Historia: Urodził się i... No właśnie, wszystko było normalne. Matka, ojciec, reszta rodziny i znajomi. Otoczony ciepłem i wspaniałymi wilkami nie pragnął niczego. Różnice robiło to, że był w pewnym sensie wyjątkowy. Jego rasa była zwaną rasą wilka śmierci, ale nie było tego po nim widać. Nie zabijał, nie chciał zabijać. Żył jak normalne szczenię. Ale przyszły czarne dni. Jego Watahę zaatakowały inne wilki. Nie znana była ich rasa, ale twierdzili iż trzeba wytępić Wilki Śmierci co do jednego i zabrali młodego jeszcze szczeniaka, a całą jego rodzinę zabili. Wtedy Akfi został zamknięty w klatce jak śmieć. Jedzenie dostawał rzadko. Ci którzy go porwali chcieli jednak wykorzystać go i zmienić w maszynę do zabijania. Mieli plany, aby zniszczyć całe dobro, ponieważ jak się później okazało byli wilkami Chaosu. Szczenie jednak nie słuchało ich. Przyjmowało to wszystko ze spokojem. To było wręcz nie wiarygodne jak potrafił zapanować nad sobą. Nie znienawidził ich. Wiedział, że kiedyś przyjdzie czas sądu i oni za to zapłacą. Jednak każdemu kończy się linka. Oprawcy przynieśli raz do zamkniętego pomieszczenia w którym się znajdywał jego matkę - martwą od paru tygodni. Rozrywali ją. Gryźli. Wtedy żyłka mu pękła. Przekroczyli granice. Wypowiedział jedno słowo i... Wszyscy byli martwi. Widział jak umierali przez niego w bólu. Zamknął się w sobie i wędrował. Miał myśli samobójcze, ale powstrzymała go pewna Wadera... Wtedy to dołączył do WCP.
Rodzina:
Matka Igried Ojciec Deirgi - łączyła ich nadprzyrodzona więź
Partner/ka: Kto by pokochał Wilka Śmierci?
Potomstwo: Brak
Stanowisko W Watasze: Mag
Rasa: Wilk Śmierci
Żywioły: Czas
Moce:
~Potrafi panować nad czasem. Zmieni bez problemu przebieg zdarzeń, nigdy się nie pomylił i nie nad użył swej mocy. Może go cofnąć, przyspieszyć, zwolnić czy zatrzymać.
~Jednym słowem potrafi usunąć wilka z zapisu świata. Jednak każda śmierć którą zada postarza go o jeden rok życia. Użył tą moc tylko raz, zabijając wszystkich swoich oprawców.
~Potrafi cofnąć w czasie wybranego wilka, nie cofając innych oraz samego siebie.
~Potrafi rozmawiać ze zmarłymi. Rozumie ich głosy i sam zna każdą literę alfabetu dusz.
Umiejętności: Wzrok: 10 | Słuch: 10 | Węch: 10 | Zwinność: 10 | Siła: 5 | Szybkość: 5 |
Intelekt: 15 | Magia: 35 |
Właściciel: DarkStormFT
Inne Zdjęcia: Brak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz